Autor Wiadomość
Christinka
PostWysłany: Nie 15:57, 25 Mar 2007    Temat postu:

Hehe oni byi świetni... Te ich miny... Very Happy najlepsze w Primadonnie Very Happy
Fellka
PostWysłany: Śro 17:09, 31 Sty 2007    Temat postu:

....a raczej grający ich aktorzy Smile
zyli Simon Callow i Ciaran Hinds,o ile się nie mylę Smile
Satine
PostWysłany: Wto 15:48, 30 Sty 2007    Temat postu:

Mesję Ądre i Mesje Fihmę ( Wink ) są fantastyczni Smile Nikt nie śpiewa Primadonny tak genialnie. W ogóle uwielbiam tę scenę Smile Ach te tłumy fanów pod Operą Very Happy
Fellka
PostWysłany: Sob 16:09, 27 Sty 2007    Temat postu:

Jasne, za to również go cenię Smile
kuncyfuna
PostWysłany: Śro 19:13, 24 Sty 2007    Temat postu:

No ale sam fakt, ze wczesniej nie spiewal.. to i tak wielkie uznanie!! A w filmach prawie kazdemu glos przerabiaja..
Fellka
PostWysłany: Wto 14:18, 23 Sty 2007    Temat postu:

Tyle że w niektórych momentach ma tak widocznie podkręcony głos...
kuncyfuna
PostWysłany: Wto 13:13, 23 Sty 2007    Temat postu:

Mi sie śpiew Gerarda strasznie podobał!!!!
Fellka
PostWysłany: Pon 19:59, 22 Sty 2007    Temat postu:

Tak, Prima Donna była świetna w ich wykonaniu Smile

Mnie właśnie Gerry śpiewem nie przekonał (tylko w PONReturn "dał czadu" Smile), ale grą za to jak najbardziej!
Moe
PostWysłany: Pon 18:22, 22 Sty 2007    Temat postu:

Mi Emmy Rossum nie podobała się-jeśli chodzi o grę. Za pierwszym razem nie zwracałam większej uwagi na jej miny, za drugim i trzecim strasznie mnie denerwowały, za czwartym zaczęłam się przyzwyczajać Wink Śpiewała za to ładnie, może nie jakoś rewelacyjnie, ale ładnie Smile
Bardzo podobał mi się Gerard Butler, zarówno pod względem aktorstwa jak i śpiewu. Moim zdaniem w całym filmie był najlepszy Wink Interesujące były też role właścicieli teatru, sceny z ich udziałem mnie rozbrajały (zwłaszcza "Notes...") Smile
Fellka
PostWysłany: Sob 19:35, 20 Sty 2007    Temat postu:

Może wstawię parę foteczek obsady Smile
Starałam się, żeby były takie rzadko spotykane:)
http://tn3-2.deviantart.com/fs8/300W/i/2005/353/f/6/Emmy_Rossum_by_Christine_Dichmann.jpg
http://us.movies1.yimg.com/movies.yahoo.com/images/hv/photo/movie_pix/warner_brothers/andrew_lloyd_webber_s_the_phantom_of_the_opera/gerard_butler/phantom3.jpg
http://www.broadwayworld.com/photoops/costello/BrilliantMistake416-vi.jpg
kuncyfuna
PostWysłany: Sob 19:28, 20 Sty 2007    Temat postu:

Hmmm... no niby tak.. Ale z drugiej strony to jest pociagajce Razz Tajemniczy, przystojny mezczyzna, mieszkajacy w piwnicach opery Very Happy
Fellka
PostWysłany: Sob 19:11, 20 Sty 2007    Temat postu:

Ale Upiór ma wzbudzać strach i wstręt, a nie przyciągać swoją przystojnością - przyznasz, Kunc Smile
kuncyfuna
PostWysłany: Sob 18:32, 20 Sty 2007    Temat postu:

mi sie wlasnie podobalo ze taki przytsojny Very Happy zreszta ja miejscy Christine od razu bym poleciala do Upiorka a nie do Raoula ;P
Caille
PostWysłany: Sob 14:41, 20 Sty 2007    Temat postu:

Do Butlera mam jeden zarzut: był za przystojny Wink Poza tym uważam, że zagrał naprawdę dobrze. Upiór w jego wykonaniu to taki trochę macho, kompletnie nie kanoniczny, ale jakże fascynujący.
Satine
PostWysłany: Sob 13:01, 20 Sty 2007    Temat postu:

A ja natomiast bym wolała, żeby nakręcili ten film w latach 90... Michael i Sara to idealny duet wg mnie Smile A najlepiej by było, gdyby istniały 2 ekranizacje. Z lat 90 i 2004. Każdy byłby zadowlony Razz
kuncyfuna
PostWysłany: Pią 22:14, 19 Sty 2007    Temat postu:

Jak ogladalam Upiora, to nie czytalam, ze robi dziwne miny i jakos nie zrocilam na to uwagi. Nastepnym razem sie przyjrze:P

W ogole ciesze sie ze ten film powstal dopiero niedawno w takiej obsadzie a nie w 1992 roku (? moze cos troche przekrecilam), bo Sarah Brightman nie lubie (ma swietny glos, ale cos mnie od niej odpycha), a Michael Crawford stracil wieksza czesc mojego uznania to Broadway'owskich wampirach, wiec albo bym nie mogla go ogladac w tej roli, albo wszyscy inni Upiorowie (nie wiem czy napisalam dobrze gramatycznie:P) zle by mi sie kojarzyli Razz

A wracajac do obsady.. Podoba Wam sie Gerard Butler w roli Upiora? Ja uwazam ze byl swietny!! Cudownie spiewal (jego interpretacja o wiele bardziej podoba mi sie od interpretacji Crawforda:P), gral bardzo dobrze. Tak w ogole podobno on wczesniej nie spiewal Very Happy
Fellka
PostWysłany: Pią 22:00, 19 Sty 2007    Temat postu:

Tzn, wg mnie czasami za bardzo się krzywi do tej kamery....
kuncyfuna
PostWysłany: Pią 21:09, 19 Sty 2007    Temat postu:

Ja ogladalam Upiora narazie tylko raz, i Emmy bardzo mi sie podobala!! Piszcie ze ma ciagle ta sama mine.. Ale w sumie grala taka role do ktorej ta rola pasuje.. A spiewa slicznie <mimo ze poprawiali jej glos>.. Zreszta pan Webber byle kogo by chyba nie wzial
Fellka
PostWysłany: Pią 19:59, 19 Sty 2007    Temat postu:

Tak, ale jej występy na żywo możemy ogladać tylko, gdy już trochę podrosła (chyba że masz jakieś "młodsze" filmiki,Caille?). Ale rzeczywiście dużo jej nie mogli poprawiać.
Caille
PostWysłany: Pią 17:53, 19 Sty 2007    Temat postu:

No tak, ale wystarczy pooglądać występy Emmy na żywo i tez bardzo ładnie śpiewa, więc nie wydaje mi się, żeby aż tak dużo jej popoprawiali. Choć trzeba przyznać, że bogatego zestawu mimicznego nie miałaWink Ale swoja drogą, właśnie taką rolę miała zagrać, i mnie już bardziej irytuje wytrzeszcz oczu Sarah Brightman, niż otwarte usta Emmy.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group