Angel of Music
Forum poświęcone Upiorowi Opery
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Angel of Music Strona Główna
->
Film
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Upiór w Operze
----------------
Gaston Leroux
Inni literaci
Film „POTO” 2004
Filmografia
Musicale
Foyer
Zarys historyczny
Twórczość phanów
Kultura
----------------
Film
Muzyka
Literatura
Teatr, opera, filharmonia...
Malarstwo i fotografia
Phani
----------------
Ploteczki
Pracownia
Sprawy organizacyjne
----------------
O forum
O stronie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
M-m Cassiopeia
Wysłany: Sob 20:26, 31 Mar 2007
Temat postu:
Cóż, ja czytałam Pachnidło i jakiś czas temu byłam na tym w kinie-i muszę powiedzieć, że (uwaga, uwaga, takie zdanie nieczęsto można usłyszeć z moich ust) film był zdecydowanie lepszy. Myślę, ze dlatego, iż książka stawia pytanie o to, czym jest właściwie człowieczeństwo-a film na nie odpowiada: zdolnością do miłości. W książce, nawet jeśli taka odpowiedź jest zawarta, to jest nieczytelna albo nie do końca jasna. Z tego powodu film jest o wiele lepszy pod względem ideowym, tworzy zupełnie odrębną historię-właśnie dlatego, że Grenouille jest o wiele bardziej wiarygodny, zrozumiały, nawet godny szacunku, staje się bardziej ludzki i nawet wzruszający w tym, co odkrywa, do czego tak naprawdę dąży.
Oczywiście, pewnych rzeczy nie da się filmem pokazać, no i było wiele nieuniknionych cięć fabularnych, ale myślę, ze i tak film "radzi sobie" całkiem nieźle też pod względem wizualnym. Sporą część klimatu stanowi świetna muzyka-i dzięki niej ten klimat również jest lepszy niż książkowy. Co jeszcze mogę dodać... Aha-tylko obsada tych dziewczyn mi nie pasowała: ta z zaułka była prawie anorektyczką (zwróciłyście uwagę, jak jej sterczały te żebra? przerażające!), a w tamtych czasach ideał urody był raczej pulchny, kobiecy, jak bita śmietana...
I tyle.
Rouge
Wysłany: Nie 23:20, 11 Mar 2007
Temat postu:
...i zaczęłam czytać...^^
Rouge
Wysłany: Nie 19:11, 04 Mar 2007
Temat postu:
Ach, chyba, że tak.
Fellka
Wysłany: Nie 17:19, 04 Mar 2007
Temat postu:
U nas już nie graja, bo sprawdzałam
Rouge
Wysłany: Sob 22:14, 03 Mar 2007
Temat postu:
Hm...z tego co mi się wydaje, Pachnidło jest cały czas jeszcze grane.
Moe
Wysłany: Sob 20:57, 03 Mar 2007
Temat postu:
Filmu nie oglądałam. Zobaczyć bym chciała, ale jakoś tak wyszło... Nie miałam czasu gdy grali, ani nikogo, kto by ze mną wtedy poszedł, a sama do kina chodzić nie lubię.
Książka natomiast podobała mi się średnio...W sumie nic u mnie po sobie nie zostawiła. Sam pomysł na opowieśc o człowieku posługującym się głównie węchem jest bardzo interesujący. Ale książka mnie nie przekonała. Przeczytałam szybko, ale bez większego zainteresowania oraz zaangażowania, chociaż się nie nudziłam. Zakończenie nie było dla mnie zaskoczeniem. Atmosfera, o której tyle się mówi w recenzjach tej książki jakoś do mnie nie trafiła. Odczucia co do "Pachnidła" mam całkowicie obojętne (wiem, że to dziwnie brzmi xP).
angel of music
Wysłany: Sob 18:46, 03 Mar 2007
Temat postu:
Autorem jest Patrick Suskind.
Fellka
Wysłany: Sob 17:50, 03 Mar 2007
Temat postu:
A chciałam zapytać, kto jest autorem "Pachnidła" tak w ogóle?
angel of music
Wysłany: Sob 14:12, 03 Mar 2007
Temat postu:
Warto czekać
Rouge
Wysłany: Sob 11:18, 03 Mar 2007
Temat postu:
Ach...jeszcze nie.;P Póki co, oczekuję na nią w bibliotece, a kolejki są powiem, niemałe.
angel of music
Wysłany: Pią 23:25, 02 Mar 2007
Temat postu:
A wracając do Pachnidła, Rouge zaczęłaś czytać książkę???
Bo ja z miłą chęcią mogę o niej podyskutować
Fellka
Wysłany: Pią 20:44, 02 Mar 2007
Temat postu:
Offtop nam sięrobi, dziewczęta.
Ale swoją drogą, kino jest wspaniałe (nie tylko ze względu na świeży popcorn
), teatr też
angel of music
Wysłany: Śro 21:44, 28 Lut 2007
Temat postu:
Popieram Rouge, nie ma jak to niepowtarzalny klimat teatru...
Rouge
Wysłany: Śro 20:54, 28 Lut 2007
Temat postu:
Kino jest świetną sprawą, ale nie tak wspaniałą jak teatr.
angel of music
Wysłany: Śro 19:44, 28 Lut 2007
Temat postu:
Heh....Niestety tak się zdarza ale cóż robię co mogę żeby chodzić do kina
Fellka
Wysłany: Śro 15:23, 28 Lut 2007
Temat postu:
A potem się dziwimy, że w kinie taka niska frekwencja....
Wszyscy polecają, a nikt nie idzie
angel of music
Wysłany: Śro 14:32, 28 Lut 2007
Temat postu:
Nie widziałam, ale chyba się wybiorę
Rouge
Wysłany: Wto 22:14, 27 Lut 2007
Temat postu:
A film widziałaś?
angel of music
Wysłany: Wto 19:00, 27 Lut 2007
Temat postu:
Życzę miłego czytania. Książka jest naprawdę świetna!!! Bardzo fajnie sie czyta
Fellka
Wysłany: Nie 14:43, 25 Lut 2007
Temat postu:
Och, Rouge, nie denerwuj mnie, kochana
To poczekam;)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin